Jeśli Lindsay Lohan wygrywa z Rockstar i przecinkiem; Co dzieje się z satyrą w grach wideo i poszukiwaniach;

Posted on
Autor: Ellen Moore
Data Utworzenia: 15 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 17 Móc 2024
Anonim
Jeśli Lindsay Lohan wygrywa z Rockstar i przecinkiem; Co dzieje się z satyrą w grach wideo i poszukiwaniach; - Gry
Jeśli Lindsay Lohan wygrywa z Rockstar i przecinkiem; Co dzieje się z satyrą w grach wideo i poszukiwaniach; - Gry

Zawartość

Pomimo nieustannie zmieniających się cech, wyrazistość wyglądu Lindsay Lohan została ponownie zakwestionowana, gdy walka z Rockstar Games szaleje.


Pozew Lohana przeciwko Rockstar nie jest już tak naprawdę nowością - był to rok 2013 (zbieżny z wydaniem Rockstar's Grand Theft Auto V) kiedy historia się załamała i oskarżyła grających o kradzież jej wizerunku dla nie nadającej się do gry postaci Lacey Jonas (dziewczyny z Czerwonego Bikini) w GTA V okładka / reklamy.

Shelby Welinder, modelka Red Bikini Girl, niemal w 2013 r. Zintensyfikowała swoją działalność, by ogłosić swoje zaangażowanie w grę, ale to nie wystarczyło, aby zawrzeć umowę.

Take-Two (spółka macierzysta Rockstar Games) podjęła w 2014 r. Decyzję o oddaleniu sprawy poza sądem, twierdząc, że pozew był jedynie wyczynem reklamowym po stronie Lohana - i niesmacznym.

Niestety wygląda na to, że do tej pory poczyniono jakiekolwiek rzeczywiste postępy w impasie ... a potem raczej nieoczekiwany obrót wydarzeń.


Wcześniej w tym miesiącu sędzia Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork Joan M. Kenney odmówił złożenia wniosku o zwolnienie Take-Two, a tym samym pozwalając, by sprawa Lohana była kontynuowana, ale bez komentarza na temat tego, czy wierzy, że istnieje roszczenie Lohana.

To nie pierwszy raz, kiedy Lohan starał się o podjęcie działań prawnych w celu użycia jej imienia (np. Pitbull, Radość) ale jest to z pewnością pierwszy margines sukcesu, jaki udało jej się osiągnąć.

(Gościnny występ Gwyneth Paltrow w dniu Radość nauczanie hiszpańskiego poprzez odwoływanie się do brukowców Lindsay Lohan.)

Czy ma solidną obudowę?

Co nasuwa pytanie, czy rzeczywiście wygra?

Kto wie?


Lindsay Lohan jest dziś bardziej znana z tego, że nalega, aby była gwiazdą listy A-A, niż faktycznie robiła coś, co mogłoby zasłużyć na taki status ... ale jeśli już, Kardashianie nauczyli nas, że jest to prawie tak samo jak obecnie.

Ellie z Ostatni z nas był reklamowany za to, że przez wiele lat wyglądał niemal dokładnie tak samo jak Ellen Page (co wywołało denerwujące komentarze gwiazdy, która faktycznie pracowała nad Beyond: Two Souls ten wydany mniej więcej w tym samym czasie), ale Naughty Dog nie zbudował małej fabuły wokół wydarzeń w jej życiu, małpował głos i reklamował się za pomocą swojego imienia.

(Żeby być uczciwym, w tym konkretnym przypadku ostateczny projekt postaci Ellie został znacząco zmieniony na podstawie znacznie bliższego podobieństwa, które pojawiło się we wczesnych materiałach promocyjnych).

Większe pytanie brzmi: co się stanie, jeśli wygra? Co mogłoby to oznaczać w przyszłości, że twórcy gier i treści mogą być pozwani na podstawie parodii?

Niektóre rzeczy są natychmiast oczywiste.

Społeczność musi zareagować źle - stawiając pogardę na głowie Lohana jak jutro, bez względu na to, czy wygra, czy straci garnitur. Ned Luke, aktor z tyłu GTA V ostoja Michaela de Santa ma już do powiedzenia na temat sytuacji:

To odcinek, ale MOŻE być podobieństwo. #LindsayIsNuts https://t.co/x3IQppzXSK pic.twitter.com/GfUi5gMlMf

- Ned Luke (@ned_luke) 14 marca 2016 r

Ale co jeszcze?

Cóż, dla społeczeństwa przesiąkniętego popkulturą (frajerzy nie są tak odporni na to, jak wielu z nas uważa, że ​​jesteśmy, szczególnie teraz, gdy kultura nerdów stale rośnie w normalność społeczną), będzie to ciosem dla tego, co my czuję się bezpiecznie rozmawiając lub bawiąc się - przynajmniej komercyjnie.

Być może nie byłoby to tak wielkie zagadnienie dla studiów trzyosobowych (choć można by twierdzić, że przede wszystkim zawsze szukają możliwości poznania sprawy sądowej), ale precedens taki jak ten, który już obejmuje kilka lat uparty prawnik byłby zdecydowanym wyłączeniem nawet dla tych, którzy mogli sobie na to pozwolić.

Mniejsze studia indie prawdopodobnie nawet nie będą miały szansy. Niekoniecznie ma znaczenie, czy powód wygra lub przegra - postępowanie prawne wymaga czasu, pieniędzy i absurdalnej ilości stresu i presji, z którymi większość ludzi po prostu nie jest w stanie sobie poradzić.

To nie znaczy, że gra niezależna prawdopodobnie przyciągnie uwagę kogoś takiego jak Lohan (chociaż kto może szczerze powiedzieć w tym momencie?), A nawet być finansowo zdolnym do pozwania, ale nie będzie trudno wywierać nacisku na twórcy gier niesłusznie za wszelkie przebiegłe odniesienia bliskie i drogie sercom głupców graczy.

(Na przykład ten nieznajomy, który może, ale nie musi, być w chmurze, wędrując po świecie gry niezależnej DLC.)

Chociaż być może nie jest to bezpośredni produkt uboczny, takie precedensy w bardziej ogólny sposób zachęcają do sporów sądowych w samej społeczności - a dla rzeczy, które według nas powinniśmy po prostu nauczyć się akceptować z pewnym pozorem łaski.

Przecież to nie jest nowa wiadomość, że społeczność graczy i kultura mogą być przerażającą, zmienną jednostką - reszta świata wydaje groźby śmierci i witriol, ale nigdy z taką samą głośnością i poświęconą złośliwością, jak wiele naszych najbardziej nieustraszonych klawiatur wojownicy.

Nie jest też tajemnicą, że devs, indie i in., Często uczestniczą w wielu niestabilnych, namiętnych cechach. Fiasko naruszenia praw autorskich z 2014 r. Z udziałem TotalBiscuit i indie studio FUN Creators przychodzi na myśl - zadziwiający mecz ping-ponga w mediach społecznościowych, w którym osoby postronne rzucają okiem na poczucie, że produkt jest gotowy musi równa się dobrym recenzjom i śmiesznemu brakowi zdrowego rozsądku przywiązywanemu do oskarżeń studia („Photoshop!”).

Ten konkretny (i publiczny) incydent zakończył się co najmniej jedną stroną, przekazując wszystkie interakcje prawnikowi. Można sobie wyobrazić, że to nie pierwszy raz, kiedy coś takiego się wydarzyło i można z pewnością założyć, że nie będzie to ostatnie.

Sprawa Lohan prawdopodobnie nie zrewolucjonizuje świata gier. Prawdopodobnie stanie się (jeszcze większym) synonimem w zjadliwej pogardzie wobec jej karczowania pieniędzy, a nie żywotności jej sprawy. Ale niezależnie od tego, jaki będzie ostateczny werdykt, ta sprawa stała się większa niż większość z nas kiedykolwiek oczekiwała, że ​​będzie i o wiele bardziej interesująca niż to, o czym myśleliśmy.

Ciekawe będzie, jak zajmie się tym Take-Two.