Zawartość
Przy niższej niż oczekiwana sprzedaży Wii U, Nintendo będzie musiało rozważyć inne opcje.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej (z udziałem Bloomberga) prezes Nintendo Satoru Iwata po raz pierwszy powiedział, że nie zrezygnuje. Powiedział jednak, że jego firma rozważa „nową strukturę biznesową”, która może obejmować smartfony i inne formy mobilnej rozrywki. Wielu wydawców gier zwraca się ku tej nowej mobilnej eksplozji, aby zwiększyć przychody i nadążać za czasem.
Nie wszyscy doświadczeni gracze są zadowoleni z tej zmiany, ale Nintendo może być zmuszony do zrobienia czegoś wkrótce.
„Zastanawiamy się nad nową strukturą biznesową. Biorąc pod uwagę ekspansję inteligentnych urządzeń, naturalnie badamy, w jaki sposób inteligentne urządzenia mogą być wykorzystywane do rozwijania biznesu graczy”.
Iwata nie wdała się w szczegóły, ale powiedział, że nie będzie to łatwe. Nie chodzi tylko o umieszczenie Mario na smartfonie; sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. The Wall Street Journal dotyczył również tego wydarzenia i zacytował Iwatę, mówiąc, że ogólnie konsumenci i ich oczekiwania się zmieniły:
„Sposób, w jaki ludzie wykorzystują swój czas, styl życia, kim są - zmienili się. Jeśli zostaniemy w jednym miejscu, staniemy się przestarzali”.
„Sposób, w jaki ludzie wykorzystują swój czas, styl życia, kim są - zmienili się. Jeśli zostaniemy w jednym miejscu, staniemy się przestarzali”.To jest gorące po Nintendo tnącym oczekiwania sprzedaży Wii U. Początkowo spodziewali się sprzedać 9 milionów sztuk przed zakończeniem roku fiskalnego 31 marca 2014 r. Teraz myślą, że będą sprzedawać tylko 2,8 mln. To jest olbrzymi upuszczać. Nawet projekcje 3DS są obniżone.
Więc tak, wygląda na to, że będą musieli wprowadzić pewne zmiany.
Moda nie działa dwa razy
Wiem, że wierni Nintendo będą mnie nienawidzić, że to mówię, ale to fakt. Moda ma pewną długość życia i na pewno nie działa dwa razy z rzędu. Zawsze będę oklaskiwał Nintendo za produkcję Wii, która szturmem przejęła świat gier. Pamiętajcie, analitycy i dziennikarze obliczyli Nintendo po pokoleniu GameCube i oto, kultowa firma wytrwała. Zrobili to, robiąc to, co nie do pomyślenia - dla nie-graczy. A raczej ludność głównego nurtu, od dzieci po seniorów. To był genialny ruch.
Ale pięć lat później nie możesz wypuścić wersji tego samego systemu w wysokiej rozdzielczości i oczekiwać, że trafi ona na dużą skalę. Zwłaszcza w obliczu niezwykle sztywnej konkurencji; mianowicie Sony i Microsoft, które już dawno wdrożyły własne systemy wykrywania ruchu. Nie zapominajmy, że jeśli chodzi o oprogramowanie, Wii i Wii U miały mnóstwo shovelware. Jest tak długo, że możesz utrzymać się na legendarnych maskotkach ...