Jeden z moich ulubionych momentów w grach i dwukropkach; EVO Moment 37

Posted on
Autor: Christy White
Data Utworzenia: 11 Móc 2021
Data Aktualizacji: 12 Móc 2024
Anonim
Jeden z moich ulubionych momentów w grach i dwukropkach; EVO Moment 37 - Gry
Jeden z moich ulubionych momentów w grach i dwukropkach; EVO Moment 37 - Gry

Zawartość

Szczegóły EVO Moment 37 lub „The Daigo Parry”, jak również wiadomo, zostały omówione na śmierć przez osoby bardziej kompetentne niż ja. W ostatnim meczu z Street Fighter 3: Third Strike na EVO 2004, Daigo Umehara zdołało dokonać oszałamiającego powrotu przeciwko Justinowi Wongowi, aby wygrać turniej. Ten kawałek historii jest moim ulubionym filmem o konkurencyjnych grach, nie tylko ze względu na to, jak inspirujące i zabawne jest to, ale dlatego, że jest dokładnie tym, czego społeczność gier walki potrzebuje, aby rozwinąć i zostać zaakceptowanym przez mainstream.


Społeczność Fighting Game, zwykle skrócona do FGC, to fascynująca i zabawna grupa graczy, widzów i komentatorów gier walki. Gracze, oprócz stawienia czoła najsilniejszej konkurencji znanej z jakiejkolwiek aktywności konkurencyjnej, muszą stawić czoła presji utrzymywania wizerunku lub reputacji przed wysoce krytyczną publicznością, która uwielbia drwić z nich. Niezależnie od tego, czy jest to tłum na turnieju, czy ludzie oglądający transmisje online, zawsze ktoś się ogląda. Stwarza to potrzebę zaimponowania swoim rówieśnikom, co większość graczy próbuje z mieszaniną wydajności i gadżetów.

FGC przeszedł od walk w piwnicach do corocznego turnieju w hotelu w Vegas

Przenikanie się brawury od graczy, drażnienie się z widzami i wkład komentatorów na imprezach stworzyło bogatą kolekcję fraz, żartów / memów i zrobiło kilka ikon ludzi w FGC. Pokazałem film o powrocie Daigo do ludzi, których znam, którzy tak naprawdę nie interesują się grami wideo, a nawet potrafili to docenić. Po tym ludzie są zazwyczaj bardziej otwarci na zagłębianie się w FGC.


Wiem, że gdyby FGC mógł po prostu przyciągnąć uwagę opinii publicznej świetnymi materiałami filmowymi, mogliby naprawdę wystartować. Ilość komentarzy widzów, poprzez komentowanie strumieni, filmów i tworzenie dowcipów, spodobałaby się każdemu, kto wyśmiewa się z linii włosów Lebrona lub faktem, że Ray Lewis wziął spray z poroża jelenia i mógł zabić faceta. Podchwytliwa natura sceny rywalizacji i gaworzenie konkurentów zwróciłyby uwagę ludzi na profesjonalne zapasy lub MMA. Potrzebujemy po prostu więcej niesamowitych chwil, aby ludzie weszli do drzwi.