Zawartość
Nienawidzę pisać takich recenzji, naprawdę.
Kiedy pojawia się nowa, ambitna gra anime One Piece: World Seeker trafia na Zachód, to naprawdę ekscytujące. Pokazuje, że studia takie jak Bandai Namco dostrzegają korzyści z lokalizowania coraz większej liczby gier, które pierwotnie zostały stworzone dla japońskiej publiczności.
A poza tym ten pomysł Światowy Poszukiwacz jest solidny. Wypełniony przygodami świat Jeden kawałek krzyczy „epicka, otwarta gra wideo”. Ale po jego odtworzeniu tytuł ten najlepiej pozostawić rozczarowująco suchym zadokowanym.
Ustawianie żagla
One Piece: World Seeker Zaczyna się filmem otwierającym, który, mówiąc szczerze, jest dość trafny. Animacje są zgodne z serią, japońscy aktorzy z serialu pojawiają się w napisach początkowych, a dzięki dużej karcie tytułowej jasne jest, że twórca serii Eiichiro Oda napisał tę historię.
Ale jak tylko dotkniesz Prison Island, miejsca, w którym będziesz spędzać 15 lub więcej godzin, aby ukończyć grę, sprawy zaczną się nie udawać. Szybko.
Z tych zrzutów ekranu możesz prawdopodobnie powiedzieć One Piece: World Seeker's styl wizualny ma klasyczny, cieniowany wygląd Bandai Namco, który pomaga grze w zachowaniu wrażenia z pokazu na całej jego długości.
Problem polega na tym, że nic innego nie działa tak, jak powinno, przynajmniej nie do końca.
Pierwszą rzeczą, którą zauważysz, jest to, że Luffy radzi sobie mniej więcej jak samochód. Zwroty na miejscu są niemożliwe nawet wtedy, gdy nie biegasz, więc zbieranie przedmiotów i otwieranie skrzynek ze skarbami jest często obowiązkiem zaznaczonym przez poślizg w kółko, próbując doprowadzić Luffy'ego do właściwego kierunku i być blisko przedmiotu docelowego .
Ogólnie rzecz biorąc, ruch w grze jest niechlujny. Luffy ma dwie zdolności do odblokowania, które pomagają mu przemierzać mapę: żmudny ruch Spidermana, jak chwytanie i uruchamianie, oraz ruch na zawisie. Dziewięć na 10 razy chwytak i wystrzelenie wyślą cię w ścianę lub róg, powodując, że Luffy odbije się od powierzchni na ziemię lub wodę, nie mogąc dojść do siebie.
Raz opcje ruchu działają, a ty robić znajdź się skacząc po budynkach, zostaniesz zestrzelony przez snajpera, który nawet nie pojawił się jeszcze na twoim radarze. Większość gry spędzisz szybko podróżując po mapie, aby przejść z punktu A do punktu B.
Open World Woes
To poleganie na szybkiej podróży byłoby wstydem dla większości gier. W tytułach takich jak Breath of the Wild i 2018 roku Człowiek Pająk, połowa zabawy polega na tym, co dzieje się, gdy przemieszczasz się z miejsca na miejsce, zabierasz świat i robisz własną zabawę.
Nie ma w tym nic takiego One Piece: World Seeker.
Mapa jest mała jak na grę w otwartym świecie; Całość zbadałem w pierwszych trzech godzinach. Ale poza tym nie żyje. Jedyne, co znajdziesz między punktami A i B, to bzdury do pobicia.
Jedynym miejscem, które nie czuje się całkowicie pozbawione życia, jest Steel City, ale naprawdę nie ma powodu, by jeździć poza misjami. Wytworzysz wszystkie swoje materiały w Tysiąc Słonecznych, gdzie również wyślesz swoją załogę, by zbadać przedmioty rzemieślnicze.
Nie ma sklepów, żadnych mini-gier, żadnych dywersji poza kilkoma pobocznymi misjami. Mapa jest po prostu pusta, nawet jeśli jest mała.
Oczywiście, są przedmioty kolekcjonerskie, ale wszystkie są wyraźnie oznaczone na mapie i łatwo dostępne. Dodatkowo, z wyjątkiem kilku strojów, są to wszystkie materiały do wykorzystania w sprzęcie rzemieślniczym, system, który jest całkowicie ignorowany w tej grze.
Walka
Jeśli oglądasz jedną ze zwiastunów gry lub oglądasz grę znajomych One Piece: World Seeker, wybaczono by ci, że myślisz, że walka była zadowalająca. Twórcy, robiąc to dobrze, wykonali dobrą robotę, nadając Luffy'emu różne ataki, a animacje są płynne i ostre.
Faktycznie udział w walce to inna historia.
System blokady kamery jest archaiczny, więc latający wrogowie są ogromnym bólem głowy. Ponadto mechanika stealth (którą niektóre misje wymagają użycia, natch) jest kompletnie zniszczona, a wrogowie zauważają cię zza osłony, zwisają z półki lub z miliarda mil.
Jednak gdy jesteś już w bitwie, sprowadza się to do zacierania przycisku ataku, a następnie ucieczki, aż twoje zdrowie się zregeneruje. Nie ma bezproblemowego przejścia od ataku do uniku lub blokowania, więc każda walka jest wojną na wyczerpanie.
Zabawnie, gra oferuje Bayonetta-kolejna mechanika czasu pocisku, jeśli jesteś w stanie precyzyjnie odmierzyć opóźnione uniki i bloki. Pod koniec dnia prawdopodobnie zrobisz to, co zrobiłem: spam Gum Gum Bazooka i Buster Shot w celu uzyskania jednego trafienia KO większości wrogów.
Punktem kulminacyjnym jest ostateczna bitwa, która jest równie bezmyślna, gdy gracz ucieka, aż licznik się zapełni, a następnie wykonując ten sam ruch w kółko, aby zniszczyć gigantycznego robota.
Nie czujesz się dobrze, kiedy zabierasz wroga lub bossa, jest to zadanie bardziej niż cokolwiek innego. A szkoda, bo Bandai Namco wydał całkiem nieźle Jeden kawałek 3D gra walki! Sprawdziłem to! Dlaczego nie nauczyli się żadnych lekcji z tej gry?
Niepowodzenie zespołu
Nowa historia tej gry jest przeciętna i nieznośna, opowieść o dwójce rodzeństwa zmagającego się z nowymi rolami przywódczymi po tym, jak ich matka, poprzednia przywódczyni wyspy, została zabita. Marynarka wojenna pojawia się i bierze zakładników z wyspy za swoje zasoby, a wyspa jest podzielona na podstawie tego, kto wspiera Marynarkę, a kto nie.
To nie jest świetna historia, ale też nie jest zła. Jedynym niewybaczalnym aspektem tej historii jest jednak sposób, w jaki radzi sobie z bogatą obsadą postaci w grze Jeden kawałek wszechświat: po prostu nie.
Jeśli nie wykonasz żadnych zadań pobocznych, zobaczysz Zoro może dwa razy w ciągu całej gry. Podobnie jak Robin i Chopper. Rywale Luffy'ego pojawiają się jeden po drugim, tworzą kamee w postaci bitew bossów, a następnie natychmiast znikają, jakby nigdy nie przyszli.
Wszystkie postacie są rozwodnionymi wersjami samych siebie, destylowanymi do najbardziej rozpoznawalnych cech osobowości: Brook robi kościane gry i chce zobaczyć majtki. Zoro bardzo się gubi. Sanji zakochuje się w każdej dziewczynie. Nie ma tu niuansów, subtelności i szacunku dla tego, co przyciągało fanów do postaci.
Można by pomyśleć, że system Karma w grze, dzięki któremu gracz może wyrównać relacje z postaciami, mógłby temu zaradzić, ale tak nie jest. Cała załoga Luffy'ego jest gromadzona pod jednym nagłówkiem w systemie, co oznacza, że zbliżasz się do całej grupy, a nie pojedynczo.
I pomimo nalegania gry, aby wyrównanie karmy postaci do 100% odblokowało specjalną scenę, ukończyłem dwa liczniki karmy (jeden dla Joanny, drugi dla frakcji Anty-Marynarki) i nic się nie stało.
Wydaje się, że w pewnym momencie była to inna gra, w której przerobiono ją na nową Jeden kawałek gra trzy czwarte drogi rozwoju.
Nieszczęśliwy wypadek
I to może być największy problem tutaj. Pomimo całego flasha i faktu, że gra wygląda całkiem nieźle, gra naprawdę nie jest Jeden kawałek gra. A przynajmniej nie jest Jeden kawałek gra na otwartym świecie, którą ktoś chciał.
To jest nazwane Światowy Poszukiwacz, jednak spędzasz całą grę na jednej wyspie. Nie ma sensu przygody, nie ma poczucia eksploracji, ponieważ mapa jest tak mała i martwa.
A co najgorsze? Nigdy nie płyniesz w żadnym miejscu w tej grze. Nie jestem ekspertem Jeden kawałek przez długi strzał, ale wydaje się czymś złym mieć grę o grupie piratów, w której nie można płynąć po otwartym morzu. Luffy nie może nawet pływać! Jeśli wpadniesz do wody, zostaniesz cofnięty tam, skąd wyskoczyłeś!
Jak ciężko byłoby dla deweloperów oprzeć grę The Legend of Zelda: The Wind Waker?
Większość, jeśli nie wszystkie, niedociągnięcia w grze - mała mapa, walka w zwarciu, opowieść o malowaniu po liczbach - można by wybaczyć, gdyby gra mogła uchwycić ducha przygody, który się wydarzył (i nadal tworzy ) Jeden kawałek seria tak udana.
W obecnej chwili smutna prawda jest taka, że zapomnę tę grę, która istnieje około dwóch dni po zakończeniu pisania tej recenzji. Chociaż są chwile zabawne, nie było nic niezapomnianego w czasie spędzonym z grą i założę się, że nawet jeśli jesteś Jeden kawałek hiperfan, tak samo będzie z tobą.
Plusy
- Wizualizacje wyglądają naprawdę świetnie, przynajmniej jeśli chodzi o modele postaci dla głównych bohaterów gry.
- Czasami będziesz obracać się po mapie za pomocą Gum Gum Rocket i zdasz sobie sprawę, że dobrze się bawisz, zanim zostaniesz usunięty z nieba zza mapy.
Cons
- Otwarty świat jest martwy.
- Ukochane postacie nie mają nic do roboty.
- Walka przebiega na przemian bezmyślnie i frustrująco.
- DLACZEGO NIE ŻAGLĘ PIRATOWEGO STATKU
- TO WSZYSTKO CZEGO CHCE
- BANDAI DLACZEGO MASZ TEGO Z MNIE?
Pytanie brzmi: po co jest ta gra? To oczywiście nie dla fanów serii. To nie jest dla fanów tytułów otwartego świata. I to przerażające wprowadzenie dla nowych Jeden kawałek fani jako bohaterowie będą odważnie odnosić się do wydarzeń z serii, nie wchodząc w szczegóły.
Więc kto odszedł? Czy gra dla krewnych lub przyjaciół Jeden kawałek fani, którzy chcą uzyskać przemyślany prezent, ale są niestety źle poinformowani, jak zbadać jakość gry wideo? Czy jest to dla bogatych, o znudzonych ludziach, którzy po prostu chcą pełznąć 18 godzin bliżej śmierci, nie pamiętając, jak to zrobili? Czy jest to dla twórców gier, aby mogli mieć studium przypadku, w jaki sposób nie układać mapy?
Przeważające emocje, które każdy, kto gra do końca, tak jak ja, będzie miał przygnębiony rodzaj rozczarowania. To rozczarowanie fanów sportu, którzy wiedzieli, że ich drużyna przegra, zanim gra się zacznie, ale i tak miała nadzieję. To rozczarowanie, które przygniatają godziny małych rozczarowań, aż stanie się ciężkie, tępe i oczekiwane.
Hej, ludzie: Nie graj w tę grę.
[Uwaga: Kopia „One Piece World Seeker” został dostarczony przez Bandai Namco na potrzeby tego przeglądu.]
Nasza ocena 4 Pomimo mnóstwa początkowej obietnicy i błyskotliwości, One Piece: World Seeker zawodzi zarówno jako gra One Piece, jak i wciągające doświadczenie w otwartym świecie. Recenzja na: Xbox One Co oznaczają nasze oceny