Ryan Green, twórca gier Numinous Games, wypowiedział się na temat szkodliwego wpływu, jaki na sprzedaż miały Let's Plays Ten Smok, Rak w blogu na oficjalnej stronie gry. Twierdzi, że studio nie widziało jeszcze jednego dolara ze sprzedaży.
Green wyjaśnia dalej:
'Ten Smok, Rak został stworzony przez studio ośmiu, a dla wielu z nas był to wysiłek na cały etat, który wymagał tysięcy godzin pracy. Ten ogromny wysiłek wymagał podjęcia inwestycji i postanowiliśmy spłacić cały nasz dług tak szybko, jak to możliwe. Ale nie doceniliśmy, ile osób będzie zadowolonych z oglądania gry, a nie z samego siebie ”.
Ten Smok, Rak była głęboko osobistą kreacją dla Greena i jego żony Amy, także członka zespołu programistów. To kronika tragicznej śmierci ich własnego dziecka, które uległo nowotworowi w wieku zaledwie pięciu lat po zdiagnozowaniu choroby w wieku 12 miesięcy.Mogę sobie wyobrazić, że to jeszcze bardziej boli fakt, że pomimo gromadzenia milionów wyświetleń w witrynach takich jak YouTube, nie przekłada się to na sprzedaż.
Być może teraz ironicznie tytuł Dziękuję za grę, dokument śledzący rodzinę w trakcie dwuletniego procesu tworzenia gry, ma ukazać się na platformach cyfrowych 29 marca.
W dalszej części posta Green wyjaśnia swoje stanowisko na temat Let's Plays, stwierdzając:
„Uważamy, że kultura Let's's Play stanowi wartość dodaną dla tego medium. W przypadku gier o bardziej rozbudowanej lub powtarzalnej rozgrywce może to bezpośrednio przynieść korzyści programistom”.
Ale wskazuje on, jak może to mieć odwrotny skutek w przypadku krótszych, bardziej opartych na fabule doświadczeń Ten Smok, Rak. Czy po obejrzeniu przez kogoś intensywnego emocjonalnie, a jednocześnie narracyjnie linearnego doświadczenia, które trwa po 90 minutach, czy widzowie mają naprawdę dużo motywacji, aby wyjść i kupić tę grę, aby zagrać ją dla siebie? Zwłaszcza gdy, jak podkreśla Green:
„... wielu Gracze publikują całe gry z naszej gry, zamieszczając linki do wszystkich swoich kanałów społecznościowych i wszystkich własnych towarów i pomijając link do naszej strony”.
Niektórzy krytykowali argument Greena, twierdząc, że chodzi o terytorium gatunku i że jest to konsekwencja pobierania 14,99 $ za grę, która trwa tylko półtorej godziny. Studio w dalszym ciągu krytykowało, gdy w błędzie, roszczenia dotyczące praw autorskich doprowadziły do upadku wielu filmów z YouTube zawierających grę wykorzystującą ścieżkę dźwiękową Jona Hillmana.
Green wyjaśnił, że zamiarem nie było zgłaszanie roszczeń dotyczących praw autorskich ani zmuszanie twórców treści do usuwania ich wideo, ale chcieli, aby Hillman był w stanie „wyciągnąć pewne dochody z oryginalnej ścieżki dźwiękowej do naszej gry, w którą włożył swoje serce”.
Mimo to niektórzy gracze Let's Players zareagowali źle w tym czasie i zabrali się do Twittera, aby zakwestionować decyzję, podobnie jak kolega poniżej:
Ale tak naprawdę, kto korzysta z tego, kto tutaj?
Co myślisz o sytuacji i ogólnie o Let's Plays? Daj nam znać w komentarzach.