W najbardziej rozczarowującym legalnym meczu stulecia EA i Zynga zdecydowanie nie zamierzają zadawać ciosów w związku z ich niedawną walką o prawa autorskie.
W sierpniu EA ogłosiło, że będzie dążyć do wszczęcia postępowania sądowego przeciwko Zyndze, powołując się na podobieństwa między symulacją społeczno-platformową Zyngi, Villei EA The Sims Social. EA twierdzi, że gra Zyngi została wydana prawie rok później The Sims Social.
Notatka EA wydana, aby towarzyszyć wiadomościom o procesie sądowym, jest emocjonującą opowieścią o szlachetnym honorze kreatywności, z najbardziej podnoszącym na duchu stwierdzeniem, jakie kiedykolwiek widziałem od EA:
Niektórzy powiedzą Ville po prostu iteruje; niektórzy powiedzą nam, żebyśmy to pokonali i ruszyli dalej. Jesteśmy pewni naszej pozycji i że będziemy zwyciężyć. Ale nawet jeśli tego nie zrobimy, zrobimy punkt.
Ale kiedy już uwolnisz bestię EA, naprawdę nie możesz oczekiwać, że ją powstrzymasz. Oficjalne zgłoszenie nie tylko potwierdza roszczenie The Sims Social, ale nazywa całą praktykę biznesową Zyngi kwestią etyczną.
„EA wierzy i dlatego twierdzi, że Zynga nie osiągnęła sukcesu w internetowych grach społecznościowych poprzez kreatywne projektowanie gier i innowacje. Wręcz przeciwnie, jest szeroko zgłaszane, a EA wierzy, a zatem twierdzi, że Zynga wyraźnie zniechęca do innowacji w projektowaniu gier i zamiast tego obserwuje udane gry, gra i analizuje te gry, a następnie tworzy własne gry, które ściśle śledzą gry swoich konkurentów . Praktyka Zyngi jest dobrze znana i pokazuje, że znaczące podobieństwo między The Sims Social a The Ville nie jest zwykłym zbiegiem okoliczności, ale jest wynikiem umyślnego, celowego postępowania, które leży u podstaw modelu biznesowego Zynga. ”
W typowej odpowiedzi Zynga odwróciła się i pozwała EA tuż po tym.
„Dzisiaj odpowiedzieliśmy na roszczenia EA, które naszym zdaniem nie mają żadnej wartości. Złożyliśmy również roszczenie wzajemne, które dotyczy działań EA, które uważamy za antykonkurencyjne i niezgodne z prawem praktyki biznesowe, w tym prawne zagrożenia i żądania umów bez wynajmu. Z niecierpliwością czekamy na skupienie wszystkich wysiłków na zachwycaniu naszych graczy. ”
I, w prawdziwym stylu zabaw, dodałem kilka uwag na temat matki EA ... Mam na myśli praktyki biznesowe.
„Prawda jest taka, że pomimo lat próbowania konkurowania i wydawania ponad miliarda dolarów na przejęcia, EA nie była w stanie skutecznie konkurować w przestrzeni gier społecznościowych i traciła talent, szczególnie w przypadku lidera gier społecznościowych, Zyngi. Zdesperowany, aby powstrzymać ten exodus, EA podjął antykonkurencyjny i niezgodny z prawem program, aby powstrzymać Zynga przed zatrudnianiem pracowników i ograniczać mobilność pracowników EA z naruszeniem ducha prawa antymonopolowego i polityki publicznej w Kalifornii. EA, za groźbą obiektywnego i subiektywnie bezzasadnego postępowania sądowego, starała się uzyskać, czego nigdy nie mogła zgodnie z prawem uzyskać od Zyngi - umowy bez wynajmu, która uniemożliwiłaby zatrudnienie pracowników EA przez Zynga ”.
Ku rozczarowaniu wszystkich, którzy uwielbiają dobre występy, procesy sądowe zostały dziś odrzucone z uprzedzeniami w sądzie federalnym, co oznacza, że żadna ze spółek nie może pozwać drugiej strony w sprawie tego roszczenia w przyszłości. Obie firmy wydały w odpowiedzi identyczne oświadczenie: „EA i Zynga rozwiązały swoje roszczenia i osiągnęły ugodę w ich sporze w Północnym Okręgu Kalifornii”.
Kontrakty na Sims Social i The Ville są w tym momencie niejasne, ponieważ rozdzielczość jest zapieczętowana, ale wątpliwe jest, aby gracze zobaczyli faktyczną zmianę w grach. Dla EA nie ma to jednak większego znaczenia, ponieważ Zynga ogłosił w październiku, że będzie wycofywał The Ville ze swojego składu, aby pomóc w zwróceniu pieniędzy do kieszeni Zyngi.
Nie mogę być jedynym, który czuje się zawiedziony, ale rozdzielczość między EA i Zyngą. Nie ma niczego, co kochałbym bardziej niż wielkie, niechlujne, publiczne procesy między firmami hazardowymi, które mają tendencję do oskarżania się o oskarżenia, i na pewno chciałbym zobaczyć, ile zera znajdowało się na tym czeku.