Zawartość
- Misja zniszczenia reżimu nazistowskiego
- Tak podstawowe i staroświeckie, jak gry FPS
- Przygotuj się na projekt poziomu podobnego do labiryntu
- Poziom umiejętności dla wszystkich graczy
- Świetna gra udaremniona przez swój czas
Witamy w Retrowatch, serii, w której w każdy poniedziałek przyglądamy się dobrej grze z przeszłości. Nadszedł czas, by oddać trochę szacunku i dać trochę miłości i uznania grom, które tak bardzo nam dały, a często są zapomniane lub zaniedbane.
Aby gra była dostępna w Retrowatch, musi mieć co najmniej 15 lat, a przede wszystkim musi być dobra. Każda gra, która uzyska wynik poniżej 7 na 10, nie zostanie uwzględniona.
Dzisiaj przyjrzymy się dziadkowi (przynajmniej jednemu z nich) gatunku FPS, Wolfenstein 3D.
Wolfenstein 3D został opracowany przez Id Software i opublikowany przez Apogee Software. Wydano 5 maja 1992 dla MS-DOS, a później przeniesiono na inne platformy, takie jak Classic Mac, SNES, Jaguar, 3DO, Linux i Game Boy Advance. W późniejszych latach został przeniesiony na konsolę Xbox 360 i PlayStation 3 za pośrednictwem odpowiednich sklepów.
Wolfenstein 3D pokazuje swój wiek pod każdym względem, od projektu poziomego po elementy zręcznościowe i prymitywną rozgrywkę FPS. Mimo to nadal jest zabawną i kompetentną strzelanką. Podczas gdy wszyscy - nawet ci, którzy nie podążają za grami - wiedzą LOS, to starszy brat Wolfenstein 3D naprawdę nie zyskuje sławy ani szacunku, na jaki naprawdę zasługuje.
Misja zniszczenia reżimu nazistowskiego
Gracz wciela się w rolę Williama „BJ” Blazkowicza (tak, wiemy, że jego imię jest śmieszne) amerykańskiego szpiega polskiego pochodzenia. Gra podąża za jego wysiłkami, by zniszczyć nazistowski reżim w serii sześciu odcinków. Odcinki od jednego do trzech koncentrują się wokół próby zakończenia wojny. Pierwszy zatytułowany „Escape from Castle Wolfenstein”, gdzie Blazkowicz musi uciec po schwytaniu.
Drugi odcinek zatytułowany „Operacja: Eisenfraust” następuje po odkryciu BJ i udaremnieniu planów nazistowskich stworzenia armii nieumarłych mutantów. W ostatnim odcinku „Die, Fuhrer, Die!” Blazkowicz infiltruje bunkier pod Reichstagiem, gdzie w końcu konfrontuje się z samym Adolfem Hitlerem.
Odcinki od czterech do sześciu służą jako wstęp do fabuły pierwszych trzech. Są zatytułowane „Nocne misje” i zajmują się nazistowskimi planami wojny chemicznej.
Czwarty odcinek to „Mroczna tajemnica” i podąża za pościgiem Blazkowicza przez ośrodek badań broni naukowca odpowiedzialnego za broń. Piąty jest zatytułowany „Szlak Szaleńca”, gdzie Blazkowicz musi znaleźć mapy i plany wojny chemicznej. W szóstym i ostatnim odcinku gry „Konfrontacja” Blazkowicz musi stawić czoła generałowi wojny chemicznej i położyć kres jego planom.
Jak wszystkie klasyczne tytuły Id Software z lat 90., fabuła do Wolfenstein 3D jest tak podstawowy, jak tylko się da. Służy on swojemu celowi, ale nie jest grą rozgrywaną dla fabuły, ale raczej dla rozgrywki. Jeśli szukasz tytułu z historią, w którą możesz się wchłonąć Wolfenstein 3D może nie jest tym, czego szukasz.
Tak podstawowe i staroświeckie, jak gry FPS
Nie można zaprzeczyć temu, że Wolfenstein 3D rozgrywka jest dość prymitywna, delikatnie mówiąc. Tak prymitywne, że niektóre elementy zręcznościowe wkradły się do projektu, co nie istnieje we wszystkich nowoczesnych grach FPS. Do takich elementów należą „Życie i system punktacji”, z których oba zostały usunięte ze wszystkich przyszłych tytułów oprogramowania Id.
Życie staje się jednak zbędne dzięki możliwości zapisania gry w dowolnym momencie. System punktacji działa tak, jak w każdej grze zręcznościowej, musisz spróbować zdobyć jak najwięcej punktów, aby zająć miejsce na tablicy wyników.
Zwiększasz swój wynik, zabijając wrogów, zbierając skarby i otrzymując bonusy na końcu poziomu, zabijając 100% wszystkich skarbów, odkrytych sekretów i kończąc poziom poniżej czasu. Choć może to nie być cechą, na którą gracze chcieliby dziś zagrać w FPS, służy ona temu celowi i dodaje jeszcze więcej powodów, by szukać wielu tajemnic ukrytych w poziomach.
Jeśli chodzi o samą ogólną rozgrywkę, jest ona tak szybka i tak stara, jak tylko się da. Nie ma widoku w górę ani w dół, tylko w lewo lub w prawo i gra w dość szybkim tempie, choć nie ma nic wspólnego z porównaniem późniejszych tytułów Id. Dostępne są cztery bronie do wyboru: Nóż Bojowy, Pistolet, Karabin Maszynowy i zawsze przyjemny Chaingun.
Podczas gdy arsenał gry jest mniejszy, a prędkość wolniejsza niż większość, słysząc krzyki umierających nazistów podczas ich koszenia, wciąż jest tak radosny, jak byłoby w 1992 roku. większość graczy, którzy nie grają, to nie strzelanie, ale raczej projektowanie poziomów.
Przygotuj się na projekt poziomu podobnego do labiryntu
Wraz z elementami zręcznościowymi Wolfenstein 3D, jest to również projekt poziomu, który pokazuje jego wiek. Podobnie jak wiele gier z epoki, z której pochodzą, poziomy są raczej podobne do labiryntu i więcej niż kilka z 60 poziomów gry jest celowo zaprojektowanych tak, aby były podobne.
Nawet jako ktoś, kto bardzo lubi stare gry, moja cierpliwość zaczęła słabnąć wraz z projektem poziomu. Ponieważ nie ma mapy w grze, polegasz wyłącznie na swoim własnym poczuciu kierunku i dzięki podstawowemu projektowi poziomu łatwo jest się zdezorientować i stracić.
Chociaż nie podobało mi się projektowanie poziomów Wolfenstein 3D wciąż jest wiele poziomów, które nie są wypełnione tylko zakrętami i zakrętami i są znacznie łatwiejsze w nawigacji. Najbardziej współczesnym graczom nie spodobałyby się poziomy, ale najbardziej hardkorowi gracze retro i ci, którzy szukają niczego poza nostalgiczną wycieczką, znajdą wszystko, czego szukają.
Poziom umiejętności dla wszystkich graczy
Pomimo Wolfenstein 3D będąc grą w swoich trudnych trudnościach, jest to gra, która zaspokaja wszystkie poziomy doświadczenia graczy. Z czterema trudnościami do wyboru, istnieje poziom, który pasowałby do każdego gracza, od najbardziej swobodnych i niedoświadczonych do najbardziej masochistycznych i hardkorowych graczy.
Wraz ze wzrostem trudności oferują więcej wrogów na każdym poziomie, a trudniejsi wrogowie pojawiają się na wcześniejszych etapach gry. Są również bardziej dokładni w trudniejszych sytuacjach i zadają więcej obrażeń, z punktowymi pustymi strzałami, czasami prowadzącymi do natychmiastowej śmierci, nawet przy prawie pełnym zdrowiu.Jest to gra, która pozwala każdemu dowolnemu poziomowi doświadczenia łatwo go odebrać i zagrać, jeśli chce dać szansę grze.
Świetna gra udaremniona przez swój czas
To powiedzieć Wolfenstein 3D to straszna gra, byłaby zniewagą. W rzeczywistości jest to świetna gra, ale projekt jej czasu nie działa dobrze z tym, do czego gracze przyzwyczaili się w dzisiejszych czasach. Czy nadal jest fajna zabawa Wolfenstein 3D? Tak i dużo tego.
Jeśli potrafisz spojrzeć ponad datowanym projektem i zaakceptować i docenić grę za to, czym ona jest, jest mnóstwo radości z zabicia setek nazistów, z którymi będziesz musiał się zmierzyć w całej grze.
Ale jeśli jest to dla ciebie zbyt stary, najlepiej po prostu go szanować i doceniać to, co nam dało. Bez Wolfenstein 3D prawdopodobnie nigdy nie dostalibyśmy młodszych i bardziej znanych i bardziej błyskotliwych braci, LOS i Drżeć. Przede wszystkim bez niego prawdopodobnie nie mielibyśmy gatunku FPS.
Mam nadzieję, że podobała ci się pierwsza edycja Retrowatch, i mam nadzieję, że dołączysz do nas w przyszły poniedziałek, gdzie przyjrzymy się kolejnemu tytułowi retro.
Nasza ocena 8 Wolfenstein 3D pokazuje swój wiek praktycznie pod każdym względem, ale wciąż jest kompetentnym strzelcem, który zasługuje na większy szacunek niż ma to miejsce. Recenzowane na: PC Co oznaczają nasze oceny